wtorek, 19 marca

Apple musi zapłacić 85 milionów dolarów kanadyjskiej firmie patentowej WiLan za naruszenie patentów związanych z komunikacją bezprzewodową, orzekł Sąd w San Diego o czym poinformował Bloomberg

Oba patenty dotyczą nawiązywania połączeń telefonicznych przy jednoczesnym pobieraniu danych. W sierpniu 2018 roku inny sąd stwierdził, że Apple naruszył patenty i przyznało WiLan 145 milionów dolarów, ale nakazano ponowny proces w celu ponownego rozpatrzenia szkody.

Podczas ponownego procesu w styczniu 2019 roku sąd zgodził się, że Apple naruszył patenty. Sędzia okręgowy USA Dana Sabraw zaakceptował jednak argument Apple, że metoda zastosowana przez WiLan do obliczenia odpowiedniej stawki za opłaty licencyjnej jest wadliwa.

Sabraw wezwała firmę Quarterhill do zaakceptowania zmniejszonych szkód w wysokości 10 milionów dolarów lub przygotowania się do kolejnego procesu, aby dowiedzieć się, ile Apple musi zapłacić. WiLan wybrał kolejną próbę.

WiLan osiągnął najnowszą kwotę 85 milionów dolarów w oparciu o sprzedaż iPhone’a. Apple bezskutecznie argumentował w dokumentach sądowych, że spółka holdingowa z siedzibą w Ottawie nie dostarczyła wystarczających dowodów, aby pomóc biegłym ustalić, że jest do czegoś uprawniona.

WiLan określa się jako „jedna z najbardziej udanych firm licencjonujących patenty na świecie”. Spór prawny Apple z WiLan rozpoczął się w 2010 roku, kiedy WiLan stwierdził, że Apple naruszył jeden z produktów powiązanych z Bluetooth.

Udostępnij:
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chciałbyś się podzielić swoim przemyśleniem? Zostaw komentarzx